Obudziły go jaskrawe promienie słońca wpadające przez okno do pokoju. Przetarł oczy dłonią i rozejrzał się dookoła. Był sam w pokoju. Podniósł się leniwie. Poczuł zapach świeżo zaparzonej kawy. Wiedziony zapachem wstał z łóżka i wyszedł z sypialni. Stała przy kuchence zalewając drugi kubek wodą. Podszedł do niej cicho i objął od tyłu. Jak oparzona wyswobodziła się z jego objęć. Popatrzył na nią zdziwiony.
- Kawa. – uśmiechnęła się podając mu kubek. Usiadła przy stole i zaczęła sączyć czarny napój. Przyglądał się jej uważnie. Odstawił naczynie na stół i podparł się rękami o oparcie jej krzesła. Obróciła się twarzą do niego. Zbliżył się do niej, ale ona w tej samej chwili wstała szybko i przeczesała włosy palcami.
- Na co masz ochotę? – zapytała słodko.
- Na Ciebie. – mruknął. – Hiro, co jest?
- Nic, co miałoby być? – uśmiechnęła się niepewnie. Spojrzał na nią wymownie i zajął się swoją kawą. Westchnęła ciężko. – Czuję się trochę… niezręcznie. Tak, niezręcznie. To dobre określenie. – wymamrotała.
- Dlaczego? – zdziwił się.
- Ee, nie wiem. Przepraszam. – zaśmiała się nerwowo.
- Nie przepraszaj, nie masz za co. – odstawił kubek do zlewu. – Zrobiłem coś nie tak? – zasmucił się.
- Nie, nie. – pokręciła przecząco głową.
- To czemu nie pozwalasz się przytulić? – zmrużył oczy.
- Daj mi ochłonąć. – uśmiechnęła się. Spojrzał na zegarek.
- Spóźnię się na próbę. – mruknął i zaczął się szybko ubierać.
- A śniadanie? – zawołała za nim.
- Zjem na miejscu. – odparł na odchodnym. Wyszedł. Westchnęła teatralnie i wróciła do mycia kubków.
~
- Idę na koncert Alice Nine w Kioto! – krzyknęła wesoło do słuchawki.
- Cieszę się, siostra. – odpowiedziała bezbarwnie Hiromi.
- No wiesz, miałam nadzieję, że mnie przenocujesz. – oburzyła się Misako.
- Eeto… - zawahała się.
- W gruncie rzeczy nie masz wyjścia. Możesz otworzyć mi drzwi? – westchnęła. Hiromi zdziwiona podeszła do drzwi. W progu ujrzała niską blondynkę z kokardkami we włosach. Miała dwadzieścia lat, a wyglądała jak małolata.
- Jak myśmy się dawno nie widziały! – zawołała wesoło rzucając się Hiromi na szyję.
- Tak, tęskniłam. – uśmiechnęła się. Dziewczyna bez skrępowania weszła do środka i rzuciła swoją torbę na środek.
- Ładne mieszkanie. – rozglądała się. Jej uwagę przykuła czerwona rzecz. – To Twoja marynarka? – spytała podejrzliwie.
- Ee.. – nie wiedziała co odpowiedzieć.
- Wiesz, podobną ma jeden z chłopaków z Alice Nine! Jesu, wręcz taką samą! – zachwyciła się.
- Skąd wiesz? – zdziwiła się. – Ee, zbieg okoliczności. – uśmiechnęła się głupio.
- Jestem jak fangirl. Śledzę każdy ich ruch. – złapała się za tył głowy.
- Ah. – opadła ciężko na kanapę.
~
Usłyszała pukanie do drzwi. Misako była w tym czasie w łazience, więc szybko pobiegła otworzyć. W progu, tak jak się spodziewała, zastała basistę. Wypchnęła go na korytarz i zamknęła za nimi drzwi.
- Moja siostra przyjechała. – westchnęła.
- Chętnie ją poznam. – uśmiechnął się.
- Nie… lepiej nie. Jest wielka fanką Alice Nine. – odparła.
- A… - zaczął.
- Mógłbyś dzisiaj spać u siebie? – zapytała niepewnie.
- Jasne, skarbie. – wesoło zmrużył oczy. – cmoknął ją i uśmiechnął się na pożegnanie. Pomachała mu i wróciła do mieszkania.
~
- Jak Ty wyglądasz! – oburzyła się Hiromi.
- Normalnie. A Ty? Jeszcze nie gotowa? – odparła Misako dmuchając na świeżo pomalowane paznokcie.
- Już dawno gotowa. Nie wierzę, że mnie tam ze sobą ciągniesz.. – mruknęła.
- Aa… ee… to chodźmy! – złapała ją za rękę i wyszły z mieszkania.
- Nie wierzę, że tu jestem! – zachwycała się, gdy dotarły już na miejsce. Zaczął się koncert.
- Hiiiro! – pisnęła Misako prosto do ucha dziewczyny. – Jacy oni są cudowni! – Hiromi potaknęła. To było nie do podważenia.
~
- On jest moim zdecydowanym ulubieńcem. – Misako gładziła zdjęcie wokalisty. – Choć w sumie Hiroto też fajny! A Saga? Ah, zaciągnęłabym go do łóżka. – zaśmiała się. – Ale oddałabym.. rękę! Żeby poznać Shou! – rozmarzyła się.
- Ah tak? – Hiromi uśmiechnęła się triumfalnie.
Tylko niech Go nie zgwałci. Bo znajdę Ją, gdziekolwiek jest i uduszę wodorostem *:
OdpowiedzUsuńtaaak młodsze rodzeństwo potrafi być genialne xD ale fajnie fajnie :) zapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuń