sobota, 19 lutego 2011

3.

Hiromi stała przed wielkim białym budynkiem, w którym mieściło się studio. Miała obawy przed wejściem tam. Bała się wejścia między gwiazdy muzyki. Stała tam i patrzyła. Nagle ktoś złapał ją w pasie od tyłu. Przestraszona odwróciła głowę i zobaczyła gitarzystę the GazettE.

- Dlaczego nie wchodzisz do środka? – zapytał Uruha. Miał niesamowity głos, Hiromi miękły przy nim nogi. Czuła się nieswojo stojąc sam na sam z tym uroczym gitarzystą. Oswobodziła się z uścisku i odwróciła do Uruhy.

- Eto.. właśnie miałam to zrobić.- odpowiedziała nieśmiało.

- No to chodź, impreza już się zaczęła. – powiedział nieco obrażonym tonem Uruha. Ruszył w stronę drzwi, a Hiromi za nim. Zastanawiała się co to miało znaczyć. Szli w absolutnej ciszy. Gdy dotarli na miejsce Uruha otworzył drzwi i zaprosił dziewczynę do środka. W pomieszczeniu byli już członkowie the GazettE, oraz Alice Nine. Hiromi zaparło dech w piersiach. Zastanawiała się, czy to nie jest przypadkiem sen. Uruha gdzieś zniknął, ale podszedł do niej Ruki.

- Cześć, Hiromi. Skoro już tu jesteś to poznam Cię z wszystkimi. Choć pewnie ich znasz, co? – zaśmiał się cicho. Hiromi potaknęła. Tak było w rzeczywistości. Była w otoczeniu członków jej ulubionych zespołów. Ruki zaprowadził ją do chłopaków z Alice Nine.

- To Shou. Wokalista Alice Nine. – pokazał na uroczego bruneta. Ten uśmiechnął się i podał rękę Hiromi. Odwzajemniła uśmiech i uścisnęła jego dłoń.

- Nao, perkusista. – Nao uśmiechnął się szeroko. Jego uśmiech rozbroił Hiromi, był śliczny.

- Ten, który zjada właśnie nasze ciastka to Tora, gitarzysta. – Ruki uśmiechnął się do Hiromi widząc, że jest trochę zestresowana.

- Ja jestem Hiroto, gitarzysta. – powiedział blondyn. Był najmłodszy, ale uroczy. Ruki zmierzył go morderczym wzrokiem za to, że mu przerwał.

- A gdzie jest.. – zaczął Ruks.

- Tam. – Nao pokazał na stolik przy którym stał Uruha i basista Alice Nine. –Już idzie.

- A oto.. – Ruki chciał dokończyć, ale mu przerwała.

- Sa… Saga, basista. – powiedziała nieśmiało. Stała wpatrzona w niego jak w obrazek. – Uwielbiam.. eto. Niezmiernie mi miło. – uśmiechnęła się i popatrzyła na Ruksa przepraszającym wzrokiem. Ten puścił do niej oko i poszedł do the GazettE. Hiromi została.

- Jesteś tą wybranką, która wygrała casting, czy dziewczyną któregoś z chłopaków? – zapytał Saga. Jego uśmiech był powalający.

- Wygrałam casting. Choć w sumie nie wiem w jaki sposób. – zaśmiała się nerwowo. Była spięta.

- Spokojnie, ja nie gryzę! – powiedział Saga. - Więc musisz pięknie śpiewać, skoro wybrali Cię z dwustu dziewczyn.

- Czy ja wiem… - zawahała się. Nigdy nie sądziła, że śpiewa pięknie.

- Więc może kiedyś zaśpiewasz i z Alice Nine? – wtrącił się ze śmiechem Shou.

- Tak, to byłby świetny pomysł. – powiedział uradowany Saga. Hiromi trochę się rozluźniła.

- Hm, czy moglibyście mi powiedzieć kim jest tamta dziewczyna? – pokazała na drobną dziewczynę z czerwonymi włosami stojącą wśród członków the GazettE.

- Ona? To Megumi, siostra Aoi’ego. Oboje z Rukim nie chcą się przyznać, że się sobie podobają. – powiedział Saga i wszyscy członkowie A9 się zaśmiali. Podszedł do nich Reita.

- Co tak stoicie? Chodźcie! – powiedział i Hiroto, Tora, Nao i Shou podeszli do reszty. Hiromi popatrzyła na Sagę pytającym wzrokiem. Saga stał zamyślony.

- Eto.. Saga-sama? – powiedziała cicho.

- Hm? A, tak. Chodźmy, w końcu jesteś tu dziś gwiazdą. – uśmiechnął się do niej i podeszli do reszty.

Ruki złapał Hiromi pod ramię i przedstawił dziewczynie.

- Megumi, to Hiromi. Wygrała nasz konkurs. – powiedział i uśmiechnął się. – Hiromi, oto Megumi, siostra Aoi’ego. – Hiromi obdarowała ją najszczerszym z uśmiechów. Uspokoiła się trochę myślą, że nie jest tu jedyną dziewczyną.

- Hiromi? – zagaiła dziewczyna.

- Niepewnie czuję się w tym towarzystwie. Wszystko mnie peszy. – powiedziała Hiromi. Megumi zaśmiała się.

- Przyzwyczaisz się! Mi też było ciężko, czułam się nieswojo, gdy chłopaki całymi dniami przesiadywali w naszym domu. Ale odkryłam, że są naprawdę fajni. Nieraz wnerwiający, ale świetni. – powiedziała i uśmiechnęła się. Hiromi poczuła, że ma w niej przyjazną duszę.

- Ruki patrzy na Ciebie takim tęsknym wzrokiem. – zaczęła Hiromi.

- Eto… Chciałabym żeby coś między nami było. Ale boję się być w związku z muzykiem. Ruki jest wspaniały, podoba mi się. – powiedziała Megumi. – Może usiądziemy? Oni już zaczęli libację. – zaśmiała się. Miała uroczy śmiech.

Saga nie miał ochoty na picie. Próbował też wpoić chłopakom, że jutro czeka ich ciężka próba. Ale jego protesty poszły na nic i tak mu polali. Dziewczyny były pogrążone w rozmowie o chłopakach. W końcu dopadli i je. Wieczór minął im świetnie, Hiromi poczuła się trochę swobodniej. Wiedziała, że nigdy tego nie zapomni.

1 komentarz: